Tygodniówka Siwca – 37.
Napisałem do swoich przyjaciół z Norwegii. Mają tutaj wpaść, żeby wesprzeć nas przez odcięcie pasożyta, który od wieków doi ten kraj. Potrzebne im do tego jedynie pudełeczko zapałek… 🔥⛪️🔥 Dziękuję przyjaciele 🤘 🤘
Napisałem do swoich przyjaciół z Norwegii. Mają tutaj wpaść, żeby wesprzeć nas przez odcięcie pasożyta, który od wieków doi ten kraj. Potrzebne im do tego jedynie pudełeczko zapałek… 🔥⛪️🔥 Dziękuję przyjaciele 🤘 🤘
Czasami w życiu są takie sytuacje, że nie wiadomo kto kogo próbuje wyruchać. Dobrze mieć wtedy twardą dupę lub jak najszybciej oddalić się od podejrzanych osób i podejrzanego miejsca. To dość skomplikowane, ale bywają takie
Ostatnimi czasy nie miewam snów. To trochę dziwne, bo zazwyczaj je miałem. Głównie koszmary lub jakieś niepokojące mary, których po obudzeniu nie potrafiłem sobie przypomnieć. Przypuszczam, że każdy człowiek ucieszyłby się z faktu, że jego
Dziś Święto Pracy. Nigdy nie rozumiałem dlaczego jest ono właśnie obchodzone lenistwem. Jedyną dobrą cechą mojej osoby, o której mówię bez skrępowania, jest pracowitość. Po prostu nie lubię się lenić, nic nie robić, spać, odpoczywać
Trudne czasy nastały dla twórców horroru. W obliczu ostatnich wydarzeń – no wiecie – te wszystkie covidy, pandemie, wojny, inflacje, dobre łady; ludzie zaczynają szanować każdy grosz. Mało kto będzie chciał kupować książki, kiedy lepiej
Wczoraj kończyłem pisać opowiadanie o nawiedzonym cieście dyniowym, a dziś rozpocząłem tekst dotyczący opowieści o przeraźliwym sekrecie sprzątaczki szkolnej. Jak możecie się domyślać pochłonęły mnie klimaty grozy dziecięco-młodzieżowej. Te wszystkie potwory spod łóżka, gumowe nietoperze
Sam już nie wiem, czy gorszy był ten mijający tydzień, czy ten, który właśnie następuje. Gorszy pod każdym względem. Dziwne, straszne, niezrozumiałe i mega depresyjne myśli, jak glisty wiją mi się po głowie. Wydawało mi
„Teksańska masakra piłą mechaniczną (2022) – czyli hasta la vista baby! Może nie recenzja, ale krótka opinia. Kilka zdań na temat nowej „Teksańskiej Masakry Piłą Mechaniczną…”. Zacznę od tego, że film jest mocno podkoloryzowany
Jestem tak rozbity, że nie wiem, co będzie dalej. Mam wrażenie, że psychicznie już tylko kuleję. Moja głowa, to jedno wielkie kłębowisko niepokoju, strachu i koszmarów. Nie ma nadziei, bo widzę, jak z dnia na
Kolejna Tygodnióweczka z cyklu: Towarzystwa Wzajemnej Adoracji. Tym razem o kulturze. Lokalnej kulturze. Zacznę od tego, że całkowicie zaprzestałem pisania/komentowania na swoim Facebooku prywatnym wydarzeń, związanych z miastem, w którym mieszkam. Skala ilości hien, pasożytów,