Albo się starzeję, albo zaczynam rozumieć…
Choć jesienno depresyjny nastrój spętał moje serce, to staram się jakoś układać i realizować wszystkie zamierzone cele. Odłożyłem na bok fejsika, instagramka, twittera i staram się nie zaśmiecać swojej głowy przerostem informacji. W necie panuje