Skończyłem pisać „Studnię…”.
… i skończyłem. Tak wygląda pierwszy wydruk „Studni…” Trudno mi ją zaszufladkować gatunkowo, ale gdybym musiał (a będę musiał na bank 🙂), to napisałbym, że jest to opowieść niesamowita/opowieść grozy dla młodzieży/dorosłych. Wstępny (roboczy) opis prezentuje