Panie, panowie – „SKORKI” definitywnie skończone!
Dzisiaj (05.02) postawiłem ostatnią kropkę nad moim trzecim animal horrorem, zatytułowanym „Skorki„. Książka jest objętościowo zbliżona do „Watahy” i zapewne większość z was dostrzeże pewne podobieństwa względem moich wcześniejszych horrorów. Trudno je ominąć, zwłaszcza, że