Tygodniówka Siwca – 46.
– Portal Lubimy Czytać od czasu do czasu reaguje na celowe zaniżanie ocen moich książek i raz na jakiś czas zdarza się, że moje konto jest tam nazwijmy to – sprawiedliwie ocenione. Raz dobrze, a
– Portal Lubimy Czytać od czasu do czasu reaguje na celowe zaniżanie ocen moich książek i raz na jakiś czas zdarza się, że moje konto jest tam nazwijmy to – sprawiedliwie ocenione. Raz dobrze, a
– Odkąd pamiętam, chciałem pisać horrory. Nie zastanawiałem się nad tym długo, więc sięgnąłem po długopis i napisałem pierwszą straszną historie. W niedługim czasie powstawało ich coraz więcej. Dość szybko z zeszytu przeniosłem się do
Są święta, więc pora na jajka. Uwielbiam jeść jajka pod każą postacią. Lubię smażone, gotowane, w postaci odżywki białkowej i innych. Dlatego dziś szczególnie będę się nimi zajadał, ponieważ od wczoraj są już przygotowane na
Minął już rok, tato. Dokładnie rok temu – w samo południe zadzwonił telefon, w którym usłyszałem, że „odszedłeś”. Zaledwie dwie godziny wcześniej poprawiałem ci poduszkę i okrywałem cię kołdrą. Szybko przeleciało, bo świat nie zwalnia
– Trochę mnie bawi to małe oburzenie, że szeryfowie poszczególnych parafii wypraszają kwestujących na rzecz chorych na sepsę. – Cały rok latacie po kościołach, polerujecie kolanami podłogi, kłaniacie się panom ojcom dobrodziejom w pas, a
Dziś obchodzimy Dzień Wzajemnej Adoracji. Innymi słowy – Jedna instytucja organizuje imprezę, na której nagradza własnych pracowników, tylko po to, aby ci nagrodzeni wkrótce organizowali imprezę dla tych, co ich nagradzali 🙂 Znacie to
– Moja córka wyjechała na obóz, a konkretniej do Stegny 🙂 Nie chciałem jej zawracać głowy, ale wiadomo, jako rodzic zastanawiałem się, co porabia, czy jedzenie jej smakuje, no i czy ogólnie wszystko w porządku.
Dzisiaj jest taki dzień, że z każdej strony płyną zdjęcia, przypomnienia oraz informacje o dniu Taty. Trudno choć przez chwilę nie popaść w zadumę i zamyślenie. Brakuje mi go. Spędzaliśmy razem sporo czasu. Jeszcze kiedy
Dzisiaj wybuchła wiadomość o znęcaniu się sióstr zakonnych w jordanowskim DPSie. Zapewne o tym czytaliście lub słyszeliście, bo trąbią o tym wszystkie media. Tak zerknąłem sobie na komentarze lokalnych portali i w sumie wspólnie z
Trochę głośno zrobiło się o sprawie jakiejś tam katechetki, która podobno kontrolowała dzieciakom kanapki w szkole. Sytuacja miała miejsce w piątek i nie spodobało się jej, że znajdowała się w tych kanapkach wędlina. Siostrunia nakazała