Tygodniówka Siwca – 8.
Od kiedy żarówka stała się symbolem demokracji, postanowiłem nie oszczędzać prądu. Świecę nawet w nocy, bo nie chcę być posądzony o pochwałę współczesnego komunizmu.
Trudno mi jakoś zaaklimatyzować się w obecnie obowiązujących zasadach społecznych. Wszystko się pozmieniało, nawet ludzie stali jacyś tacy bardziej porządni. Szkoda tylko, że gubiąc po drodze swoje marzenia, odcinają kupony od swojej młodości i kiedy widzą mnie w glanach i koszulce z Jasonem Voorheesem mówią – Tomek, kiedy wreszcie dorośniesz? Nigdy nie odpowiadam na to pytanie, ale kiedy potem widzę, że w profilowym na Facebooku wrzucają swoją fotę w odwróconej w tył czapce z daszkiem, to myślę sobie właśnie, że tu nie chodzi o dorosłość, ale właśnie o szczerość. Udawanie nie siebie po prostu jest bardziej dochodowe. Dobrze widziane w oczach innych ludzi. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego ludzie przez całe życie chcą jedynie grać swoje role. Przecież nie jesteśmy na palnie filmowym.
Udawanie wszystkim weszło w krew. Moja mama rozbawiła mnie wczoraj, kiedy dzień po wyborach stwierdziła, że mojemu ojcu, który otrzymał mandat radnego więcej osób gratuluje i zapewnia, że na niego głosowało, niż w rzeczywistości otrzymał głosów 🙂
Dobrego tygodnia!
Tagi: Siwiec Tomasz, Tygodniówka Siwca