Co ze „studiem horroru” ?
Wydaje mi się że kwietniu powinien ruszyć temat „studia horroru”.
Chciałbym jeszcze raz podziękować za wsparcie, którego udzieliliście poprzez BuyCoffe oraz Patronite. Pomogło to wyposażyć się m.in. w niezbędny sprzęt do nagrywania, choć nie ukrywam, że wciąż borykam się z tematem ostatecznej formy tego projektu. Rozchodzi się o format video VS tradycyjny podcast.
Wielu ludzi zadaje pytania odnośnie tego tematu. Dlatego właśnie o tym piszę. Chciałbym jednak zaznaczyć, że ta sprawa ma o wiele głębsze „gałęzie”, niż remont, wyposażenie oraz sama organizacja nagrań. Rozchodzi się o to, że nie widzę większego sensu w prezentowaniu treści wąskiemu, wciąż temu samemu gronu odbiorców. Oczywiście owe „wąskie grono” jest bardzo ważne, bo bez niego nie uzyskałbym wspomnianego wsparcia, ale chyba zgodzicie się ze mną, że fajne byłoby chociaż spróbować wydostać się poza banieczkę. To z kolei prowadzi do kolejnego tematu, którym jest współpraca w zakresie upubliczniania treści na najpopularniejszych platformach streamingowych. Współpraca z kimś kompetentnym w tym zakresie. To bardzo ważny, ale jednocześnie niezwykle czasochłonny temat, z którym będę się musiał zmierzyć. Pomocną ekipą jest tutaj Grupa Babel.
Zatem ciągle coś w temacie się dzieje, choć nie chciałbym dzień na dzień nawalać tutaj pustymi wpisami.
Dziwnie ten cień się ułożył 🙂
Tagi: Studio horroru