Okładka do „Tajemniczej Studni” gotowa!
Jak pewnie zdążyliście się zorientować, od czasu do czasu lubię sobie napisać coś, co nieco odbiega od horroru/horroru ekstremalnego. Tak było w przypadku „Tam, gdzie rozkwitają serca”, „Zguby”, czy „Przybłędy”. Kolejną moją propozycją jest właśnie „Tajemnicza studnia”. Opowieść o paczce dzieciaków, którzy w wakacje przeżyją dość niesamowitą przygodę. Jak wspomniałem – to nie jest horror, ale to wcale nie oznacza, że ta historia nie wywarła na mnie wrażenia. Szczerze mówiąc wywarła i to o wiele większe niż właśnie te z tego groźnego gatunku. Stało się tak dlatego, że staram się poruszać w moich książkach tematy, które nie są mi obojętne. W przypadku tej opowieści zabrnąłem w miejsce, w którym górę wzięły emocje. Poszarpało troszkę i po napisaniu jednego z rozdziałów, zrobiłem sobie przerwę w pisaniu. Jakoś ciężko mi było pozbierać myśli. Tym bardziej że podczas pisania miałem w głowie bardzo realny obraz opowiadanej historii. Trochę zżyłem się z jej bohaterami, zarówno tymi, którzy byli ludźmi, jak i tymi… innymi.
Szczególnie mocno z dzieciństwa pamiętam rozłąkę z psem Pluto. Stary przyjaciel zdechł ze starości, ale w jego ostatnim momencie trzymałem mu rękę na brzuchu i do dzisiaj czuję na dłoni ostatnie uderzenie jego serca. A potem widok szklanych, czarnych oczu, które w jednej chwili zrobiły się matowe. Mocno to przeżyłem. Dlaczego o tym pisze, zrozumiecie, kiedy przeczytacie „Tajemniczą studnię”. Opowieść, którą uwielbiam.
Tę wspaniałą okładkę przygotowała Joanna Widomska. Znacie Asię m.in. z okładek do magazynu Histeria. Bardzo podobał mi się klimat tych obrazów i w tym przypadku wybór był bardzo oczywisty 🙂
Książka będzie dostępna u mnie oraz w sklepie OkoLicy Strachu w lutym 2020.
Opis:
„Wakacje nie zaczęły się najlepiej. Reni zdechł ukochany chomik — Rambo. Wraz z trójką najlepszych przyjaciół, postanawiają pochować zwierzę w nieczynnej studni pod lasem. Nieoczekiwanie Rambo powraca do właścicielki cały i zdrowy. Okazuje się, że tajemnicza studnia ma nie tylko magiczne właściwości, ale także skrywa przerażającą tajemnicę.”
