„ZGUBA” oraz „TAJEMNICZA STUDNIA” moje nie-horrorowe perełki w sierpniu.

0 Comments

Od czasu do czasu zdarza mi się napisać coś, co raczej nie można zakwalifikować do gatunku twardego horroru. Nie piszę tutaj o bajkach etc, bo to raczej oczywiste. Mam na uwadze jednak historie, które uważam za ciekawe i warte napisania. Tak stało się w przypadku zbioru – „Tam, gdzie rozkwitają serca„, czy chociażby książki „Przybłęda„.   

 

ZGUBA

Pozwólcie, że pisząc o „Zgubie„, wrócę troszeczkę do tematu jednej z opowieści znajdujących się w zbiorze „Tam, gdzie rozkwitają serca„. Ci, którzy mieli możliwość zapoznania się ze zbiorem, pewnie będą pamiętali, że znajdowało się tam opowiadanie zatytułowane „Zostań ze mną„. Była to opowieść o porzuconym psie, którego główny bohater odnalazł przywiązanego do drzewa. Tekst był moją reakcją na nieodpowiedzialne zachowanie ludzi, którzy traktują zwierzęta, jako chwilową zabawkę. Wspominam o tym, ponieważ to właśnie „Zguba” jest rozbudowaną i rozszerzoną wersją krótkiego „Zostań ze mną„.  Zdecydowałem, iż temat był na tyle ciekawy, że warto mu było poświęcić więcej czasu. Jak to zwykle bywa w moich książkach, trzonem i sercem „Zguby” jest ogólnie pisząc – opowieść niesamowita.  Tym razem starałem się stworzyć rzecz poruszającą i w pewnym sensie piękną. Może i nawet trochę naiwną? – Kto wie. Po prostu wciąż mam nadzieję, że w ludziach jeszcze tkwi jakiś pierwiastek człowieczeństwa. Tak czy siak – jeżeli lubicie czytać teksty niesamowite, a może sami macie psa lub kota, którego ktoś porzucił i równie mocno boli was problem lekkomyślnego traktowania zwierząt, to gorąco Was namawiam do sięgnięcia po „Zgubę„. 

 

TAJEMNICZA STUDNIA

Co do „Tajemniczej studni„, to rzecz jest dość prosta. „Tajemnicza studnia” nie jest horrorem, ale z pewnością opowieścią grozy już na pewno. To książka, która powstała po mojej fascynacji grozową literaturą młodzieżową. Nie twierdzę, że jest ona skierowana jednie do młodzieży, ponieważ napisana historia daleko wykracza poza wspomniane marginesy. Chciałem jedynie tutaj zaznaczyć, że podczas pracy nad tekstem starałem się raczej samą formą pisania nawiązywać do stylu z „Z krainy cienia – opowiadania niesamowite„. To raczej styl, który przychodzi jakby sam od siebie. Po prostu w twojej głowie kreśli się pewna opowieść i nawet jeżeli staram się nadać jej inny „ton”, to ona i tak wcześniej czy  później „napisze się sama”. Rozwiązaniem było dać się najzwyczajniej w świecie porwać wenie i kreatywności, która sama się narzuciła. Tyle. Kiedy jakiś czas temu opublikowałem opis „Tajemniczej studni„, kilka osób napisało, że wygląda ona na opowieść podobną do „Cmętarz Zwieżąt” Stephena Kinga. Chciałby jeszcze raz podkreślić, że „Tajemnicza studnia” nie ma „fabułowo” nic wspólnego z książką Kinga.  To zupełnie inne historie.

Dodam jeszcze, że zarówno „Zguba” jak i „Tajemnicza studnia” będą dostępne w wydawnictwie Phantom Books Horror. Postaram się, aby było dostępne w formie zarówno papierowej, jak i e-booka. 

O ile praca nad „Zgubą” jest już na finiszu, to w chwili obecnej trwają jeszcze poprawki do „Tajemniczej studni„. Najbezpieczniej zatem będzie jeżeli napiszę, że premiera obu książek nastąpi w sierpniu 2019. 

Jesteś zainteresowana/ny patronatem ew. recenzją ??? Pisz do mnie na facebookowym priv lub na maila: tomaszsiwiecx@interia.pl

Okładki zrobił mi Jakub (syn): (wstępne wersje!)

 

——————————————————————————————————————————————————————–

To tyle, jeżeli chodzi o moją literacką odskocznię od horroru. Natomiast – co do rzeczy mrocznych i strasznych – powoli zabieram się za ostateczne poprawki do „Much„. „Muchy” są oczywiście moim już czwartym animal horrorem. Jeśli czytaliście „Pełzającą śmierć„, „Watahę„, czy „Skorki” wiecie już, jakich smaczków będzie się można spodziewać. Ja myślę, że pomimo zaklasyfikowania do gatunku, nikomu jeszcze nie zaszkodziła mała porcja śmiechu  podczas lektury. Uwielbiam groteskowy absurd i konsekwencje mega idiotycznych decyzji moich książkowych bohaterów. A takie właśnie będą „Muchy” – obrzydliwe, zabawne i kontrowersyjne (a jakże!). 

Jak na prawdziwego horroro-piewcę przystało, pracuję także nad zbiorkiem opowiadań. Przecież wiadomo, że każdy pisarzyna horroru musi raz na jakiś czas coś takiego napisać i basta! 🙂 Obecnie mam już gotowych pięć tekstów. Ich tytuły znajdziecie poniżej. Szczerze powiedziawszy, nie mam pojęcia, kiedy zdecyduje się na ich opublikowanie. Może jeszcze dopiszę kilka albo prostu (lada dzień) postawię kropkę i teksty znajdą się na papierze. To jeszcze muszę przemyśleć… Czytacie jeszcze opowiadania grozy? 

  • Krwawa siekiera
  • Dlaczego nie pochowacie?
  • Tam, gdzie nie dochodzi światło
  • Zegarek śmierci
  • Nawóz

 

Tagi: , , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *