Albo się starzeję, albo zaczynam rozumieć…
Choć jesienno depresyjny nastrój spętał moje serce, to staram się jakoś układać i realizować wszystkie zamierzone cele. Odłożyłem na bok fejsika, instagramka, twittera i staram się nie zaśmiecać swojej głowy przerostem informacji. W necie panuje chaos, który potem przenosi się do naszych umysłów, uniemożliwiając pracę. Media społecznościowe są świetnym nośnikiem informacji oraz reklamy, ale przedawkowane sprawiają, że ludzie czują się obdarci z kreatywności. Im dłużej konsekwentnie realizuje plan, który sobie obmyśliłem, tym bardziej przekonuję się, że to dobra droga.
Pisanie jest ucieczką.
Pisanie jest jedyną drogą.
Pozdro!
(moja fotka przedstawia wiadukt kolejowy w Suchej Beskidzkiej. Dziwne, mroczne i dość niepokojące miejsce)
Tagi: MordumX