Tomasz Siwiec

Jestem zafascynowany kapitalnymi seriami dla dorosłych i młodzieży: Gęsia skórka, Czy boisz się ciemności, Opowieści z krypty, Szkoła przy cmentarzu czy Niesamowite historie (1985). Zawsze miałem ochotę stworzyć własną serię takich opowieści. Wbrew natłokowi pracy, nawet już zacząłem. Długo zastanawiałem się nad formą przekazu i ostatecznie postanowiłem iść za ciosem, powołując do życia: KLUB POD ZMORĄ. Jego gospodarzem jest Zmora, której prawdziwe imię jest jeszcze straszniejsze niż opowieści, które dla was przygotowała.

Rozpocząłem pisanie z myślą o nastoletnich czytelnikach, ale przyznajmy się szczerze – któż nie lubi czytać, czy wracać do czytania historii, które straszyły nas, kiedy mieliśmy po kilkanaście lat na karkach?  Na tę chwilę mam pomysł na sześć kolejnych części serii i prowadzę pracę w taki sposób, aby książka była zbliżona objętością do wspomnianej „Szkoły przy cmentarzu”. Kto jeszcze nie czytał, niech żałuje i czym prędzej to nadrobi!

Nie wiem, czy w tej chwili na polskim rynku jest szansa na powodzenie takiego projektu, zatem publikacja stoi pod znakiem zapytania. Jeżeli otrzymam info dotyczące zainteresowania serią, to nie omieszkam się z wami podzielić. Teraz przenoszę się do szkoły, gdzie po godzinach nauki nie następuje cisza, a rozpoczynają się lekcje dla…

PS:

Klub Pod Zmorą – nazwa wzięła się od klubu, który kiedy jeszcze byłem dzieckiem założyliśmy razem z kuzynami oraz znajomymi w starej szopie. Z tego, co pamiętam, szukaliśmy po lasach czaszek zwierząt, a potem dekorowaliśmy nimi półki oraz ściany klubu, przyozdabiając kwiatami makabryczne eksponaty. Ach… tam młodość… 🙂