„Miecz od bezdomnego” – opowiadanie.

0 Comments

Wicepremier Sasin nie był zadowolony z takiego obrotu sprawy. Miało być zupełnie inaczej. Liczył na jakąś pochwałę albo przynajmniej poparcie w wyborach. Zrezygnowany usiadł pod murem pobliskiego kościoła i wsunął między nogi kapelusz. Jak mogli