Tomasz Siwiec

W miniony piątek na suskim zamku odbyło się „Nocne Zwiedzanie” muzealnych kolekcji. Dodatkową atrakcją było zejście do lochów zamkowych. Zainteresowanie tematem było tak ogromne, że szybko zabrakło wolnych miejsc.

Dziś już można stwierdzić, że tym, którym nie udało się zarezerwować biletów, mieli ogromne szczęście.

Okazało się, że bowiem, że zwiedzający nie wrócili do domów.

Sprawą zaginięcia szybko zainteresowała się policja. Krótkie śledztwo wykazało, że osoba, która miała oprowadzać gości po zamku, nie zjawiła się w tym dniu w pracy. Miał ją zastąpić ktoś, kto podał się zwiedzającym jako przewodnik „wycieczki”. Dodatkową grozę budzi fakt, że prawdziwy przewodnik wycieczki został znaleziony martwy w jednym pomieszczeń gospodarczych suskiego zamku.

Policjanci szybko zabrali się za przeszukiwanie podziemi zamkowych, gdzie dokonano przerażającego odkrycia. Na miejsce wezwano dodatkowe środki policyjne.

W lochach zamku odkryto przerażające miejsce kaźni. Wyglądało na to, że wszystko zostało dokładnie zaplanowane. Najprawdopodobniej uczestnicy nocnego zwiedzania zostali sterroryzowani przez fałszywego przewodnika, a następnie zmuszeni do poddania się torturom, na urządzeniach, które służyły jako pokazowe. Skala okrucieństwa jest nie do opisania. Połamane kości, oderwane głowy, odcięte kończyn, to tylko część widoku, który zastali policjanci, po wejściu do pomieszczenia!

Policja jest oszczędna w słowach i na razie, nie chce udzielać informacji, ale prawdopodobnie został już zatrzymany pierwszy podejrzany. Z uwagi na dobro śledztwa, nie możemy zdradzać szczegółów, jednak jest to osoba powszechnie znana lokalnej społeczności. Człowiek ten od jakiegoś czasu wzbudzał podejrzenia, publikując w swoich social mediach drastyczne treści literackie, których akcja umiejscowiona była głównie w Suchej Beskidzkiej…