Tygodniówka Siwca – 7.
„Powiem wam” – aż chce się żyć!
Ostatnimi czas odzyskałem wiarę w ludzi. Nie wiem czy wiecie, ale zarówno na Facebooku jak i na Instagramie oraz na Twitterze przybyło mi mnóstwo znajomych. Czytając ich wpisy, mógłbym ich nawet zatytułować – przyjaciele. Chcą pomagać, wyciągają pomocne dłonie, obiecują, przyrzekają, zapewniają, że kierują się jedynie troską o moje dobro. W takim kraju chce się żyć!
Chyba że rozchodzi się nie o moje dobro, ale o moje „dobra”. Te, na które zapracowałem…
Mniejsza z tym.
Powiem wam również, że okres wyborczy, to czas o wiele większej przyjaźni, miłości oraz braterstwa niż wszystkie święta bożonarodzeniowe do kupy wzięte. Jeżeli o mnie chodzi, to ten okres mógłby trwać w nieskończoność. Niestety, kiedyś ten czas się kończy. W końcu zostają wybrani nowi przedstawiciele władzy i wszystko jest jak dawnej. Nie mówię że źle, bo mi nie o to chodzi. Nie mówię że dobrze, bo przecież zawsze mogłoby być lepiej.
Raczej uczestniczę w wyborach. Szczególnie tych na szczeblu lokalnym. Nie muszą mnie do tego przekonywać kolorowe obietnice, bo żyjemy w małym miasteczku i na co dzień łatwo zaobserwować na kogo można liczyć, a na kogo nie.
Udanego tygodnia!
Tagi: Tomasz Siwiec, Tygodniówka Siwca